PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1058}

Fortepian

The Piano
7,8 51 977
ocen
7,8 10 1 51977
7,8 28
ocen krytyków
Fortepian
powrót do forum filmu Fortepian

A czy nie raziło was, że muzyka W OGÓLE nie przystawała do epoki w jakiej się akcja rozgrywała? Mnie bardzo. W XIX wieku nie śniło się o takich utworach największym filozofom i dla mnie to był ogromny zgrzyt. Nie rozumiem więc za bardzo zachwytów nad tą ścieżką, która może i była ładna, ale stylistycznie nie do pomyślenia.

ocenił(a) film na 9
sister_Ernestine

Czas zrozumieć, że ilość ludzi, którzy w ogóle to dostrzegą stanowi okolice procentu (promila) widzów. Nie mam żadnych danych, ale trudno mi sobie wyobrazić, żeby to był znaczący odsetek ludzi i mimo wspomnianego zarzutu dalej bardzo cenią wspomnianą ścieżkę dźwiękową.
Dla mnie zarzut jest nie do końca trafiony, bo wydaje mi się, że nie istnieje zasada mówiąca o tym, że muzyka w filmie ma być wzięta z epoki. Ścieżka dźwiękowa to coś innego niż muzyka stanowiąca świat bohaterów (jak rozumiem do melodii granych przez główną bohaterkę na fortepianie nie ma zarzutów?). Czy filmy ukazujące próżnię kosmosu powinny w tych scenach prócz braku dźwięków w świecie bohaterów (tak są takie filmy, w których nie ma przekłamań jak np. bomba "soniczna" w II części Gwiezdnych Wojen :D, np. Firefly, czy świetna Odyseja Kosmiczna 2001) powinny być również pozbawione również ścieżki dźwiękowej? Czy potrafimy być pewni, że w świecie przyszłości melodia stanowiąca ścieżkę dźwiękową odpowiadałaby popularnym wówczas nurtom? Wydaje mi się, że ścieżka dźwiękowa tworzy klimat dla widza, a nie dla bohaterów i prawdopodobnie gdyby wejść głębiej w temat to powiedzmy... przy 90% filmów (?) ukazujących czasy minione idąc Twoim tokiem rozumowania człowiek by się co chwila łapał za głowę i skończyła by się frajda oglądania filmów...

ocenił(a) film na 9
Druedain

Dziadostwo... nie poprawię już poprzedniego wpisy, bo przycisk "edytuj" mi nie działa... Chciałem po prostu położyć większy nacisk na drugi akapit i to, że zarzut jest chybiony...

ocenił(a) film na 7
Druedain

Nie zrozumieliśmy się. Właśnie główny zarzut mam do tego co gra Ada!!! To mi zgrzyta, nie muzyczne tło do obrazu.

ocenił(a) film na 10
sister_Ernestine

To już chyba kwestia gustu, bo mi akurat bardzo się podobało to, co ona grała i nie widzę w tym nic złego. A tak na marginesie: jakiej muzyki byś oczekiwał/a?

ocenił(a) film na 7
sister_Ernestine

muzyka ok ale fakt główna bohaterka strasznie irytująca

ocenił(a) film na 10
Druedain

Dla mnie najistotniejsze jest, że w ścieżce pojawia się tytułowy instrument. I szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie typowego Salonstuck w ścieżce.

ocenił(a) film na 7
sister_Ernestine

Nie za bardzo rozumiem, to znaczy, że gdy kręcimy film o czasach współczesnych i opisujemy losy współczesnego bohatera to nie mamy prawa by w gustach muzycznych odbiegał od "normy"? Cóż... ja też czuję się jak z innej bajki pod względem muzycznym, a jednak żyję w XXI w.;)

ocenił(a) film na 8
David_Ames

Nikt z odpowiadających autorce tematu nie zrozumiał zarzutu. Chodzi o to, iż Ada gra w tym filmie na fortepianie utwór wyjęty zupełnie z innej epoki, co powinno dziwić, bo wtedy estetyka muzyczna nie była taka jak dziś. To jakby bohater filmu toczącego się w latach 50 zagrał na gitarze heavy metal (efekt byłby jak w "Powrocie do przyszłości"), albo w klasycznej operze chińskiej jeden z aktorów rapował.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones