Tu po prostu wszystko ze sobą zagrało. Świetna reżyseria, wspaniałe zdjęcia, rewelacyjna muzyka i genialna Holly Hunter w roli jakie zdarzają się raz na kilkanascie/kilkadziesiąt lat. Wirtuozeria w Jej wykonaniu. Całość ma niesamowity klimat. Ja ogólnie nie przepadam za tego typu kinem ale ten film urzekł mnie niesamowicie. Wspaniały!