nigdy nie oglądałam tego filmu. nie wiem czy warto.
dzisiaj podczas "dyskusji" na temat oscarów z 94 tatuśko mówi do mnie:
ZA KARĘ DAM CI DO OGLĄDNIĘCIA "FORTEPIAN" I ZOBACZYMY CZY WYSIEDZISZ CHOCIAŻ PÓL GODZINY.
czy ten film jest aż tak nudny?
czy też jest aż tak ambitny że bym nie zrozumiała o co w nim chodzi?
Widzę, że na "Tajemnicy Brokeback..." wysiedziałaś, to na tym też powinnaś. Czy film jest ambitny? Na pewno bardziej niż większośc produkcji z za oceanu. Jest niezwykle klimatyczny, wspaniała muzyka i genialne aktorstwo ( z uwielbianą przeze mnie w tym filmie Anna Paquin ^^ ). Wbrew pozorom film nie jest o fortepianie, choc fabuła rzeczywiście wokół niego oscyluje ;] To film o ludziach, o samotności, czy wreszcie o miłości. Ja szczerze polecam, a spróbowac obejżec warto.